Co roku, na 18 października przypada Międzynarodowy Dzień Mediacji. W Polsce od 2013 roku obchodzimy dodatkowo z tej okazji Tydzień Mediacji – od poniedziałku do soboty w tygodniu, w którym przypada trzeci czwartek października. Zapraszamy do lektury artykułu, w którym odpowiemy na pytanie co to jest mediacja i dlaczego bywa nazywana alternatywą dla procesu sądowego.
Na wstępie należy zaznaczyć, że mediacja stanowi dodatkowy sposób rozwiązania sporu zaproponowany nam przez ustawodawcę. Co więcej, można z niego skorzystać zarówno przed podjęciem jakichkolwiek kroków sądowych, jak i podczas trwania sprawy – jeżeli tylko strony wyrażą na to zgodę. Na drodze mediacji można rozwiązywać spory w sprawach cywilnych (np. dotyczących umów), w tym również rodzinnych i opiekuńczych, gospodarczych, a nawet w sprawach karnych. Mediacja może zarówno zapobiec wytoczeniu powództwa, jak i zakończyć toczące się postępowanie.
Pojęcie: „mediacja” – co to znaczy?
Po pierwsze, najważniejsze – w przepisach nie znajdziemy definicji pojęcia „mediacja”. Zgodnie z Rekomendacją Rady Europy, jest to proces rozwiązywania sporu, w którym strony negocjują przy udziale jednego lub dwóch mediatorów w celu zawarcia ugody.
W praktyce wyróżniamy dwa typy mediacji:
- pierwszy – jako postępowanie, w którym mediator wykorzystuje rozwiązania proponowane przez same strony w trakcie umożliwiania im dojścia do ugody, unikając formułowania jakichkolwiek własnych opinii dotyczących sporu i jego rozwiązania;
- drugi, tzw. mediacja ewaluatywna – w tym typie mediator ocenia sytuację prawną stron, wskazuje im możliwe rozstrzygnięcie sądu i aktywnie pomaga w zawarciu ugody.
UWAGA: Niezależnie od tego, który z typów mediator uzna za najlepszy dla rozwiązania danego sporu – czy też skorzysta z obydwu tych typów naraz – nie możemy zapominać, że to strony są gospodarzami sporu i to one decydują o sposobie jego rozwiązania, a mediator jedynie ułatwia im to porozumienie.
Mediator – kto to właściwie jest?
Jak już wspomniano, w procesie mediacji to strony są panami sporu. Wielu w tym miejscu zapyta – po co w takim razie mediator?
Zadaniem mediatora jest stworzenie stronom sporu płaszczyzny porozumienia, pomoc stronom w wypracowaniu rozwiązania, które będzie dla nich obydwu akceptowalne. Mediator jest osobą całkowicie neutralną, nie jest sędzią ani jakimkolwiek innym arbitrem. Wspiera przebieg mediacji, łagodzi pojawiające się napięcia i pomaga w osiągnięciu kompromisu. Nigdy natomiast nie wolno mu narzucać własnego rozwiązania problemów.
Fakt, że w mediacji rozwiązanie sporu pochodzi od samych jego stron, nie jest w żaden sposób ustalane przez podmiot trzeci, odróżnia ją od innych pozasądowych form rozwiązywania sporów, np. arbitrażu.
WAŻNE: Arbiter samodzielnie podejmuje decyzję, na podstawie stanowisk stron, które bierze pod uwagę w procesie decyzyjnym. Mediator natomiast podpowiada, co strony łączy, co dzieli – dzięki czemu umożliwia komunikację i osiągnięcie porozumienia przez same strony i to one na końcu poproszą mediatora o sporządzenie ugody według ich ustaleń.
Jak zatem przystąpić do mediacji?
Mediacja jest zawsze i w każdym czasie dobrowolna – nigdy nie można nikogo zmusić do brania w niej udziału. Tym też różni się od postępowania sądowego, w którym nie możemy odmówić udziału, nawet jeśli nie mamy ochoty wdawać się w spór.
Prawo cywilne dopuszcza trzy formalne podstawy prowadzenia mediacji:
- umowa o mediację – zawierana przez same strony; w umowie strony m.in. określają jej przedmiot, zgadzają sie na przeprowadzenie mediacji i wskazują osobę mediatora albo sposób jego wyboru;
- wniosek strony o przeprowadzenie mediacji i przystąpienie drugiej strony – kiedy jedna ze stron wniesie formalny wniosek do sądu o jej wszczęcie, a druga strona wyrazi na to zgodę; z chwilą wyrażenia zgody dochodzi do zawarcia umowy o mediację;
- skierowanie przez sąd – przykładowo w sprawie rozwodowej sąd może skierować strony do mediacji, jeżeli istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa.
Niezależnie od tego, na jakiej podstawie byłaby prowadzona mediacja, strona może się w każdej chwili z niej wycofać. Może także nie przystąpić do mediacji ze skierowania sądu, jak i nie zgodzić się na mediację z wniosku drugiej strony, bez ponoszenia negatywnych konsekwencji. Na tym właśnie polega dobrowolność postępowania mediacyjnego.
Prawo daje szansę na rozwiązywanie sporów przez same strony, w postępowaniu, w którym to one, a nie sędzia, są gospodarzami – to właśnie mediacja. Warto ją rozważyć, niezależnie od tego, czy jesteśmy o krok od wniesienia pozwu, czy już w trakcie postępowania sądowego. Zawarcie ugody zadowalającej wszystkie strony, zamiast oczekiwania na wyrok, jest możliwe w każdej chwili.
W dzisiejszym tekście jedynie przybliżyliśmy podstawowe zagadnienia związane z mediacją. W kolejnych artykułach opowiemy nieco więcej o samej procedurze, jak i o ugodzie przed mediatorem. Już teraz zapraszamy do ich lektury, a w razie potrzeby skorzystania z mediacji – do kontaktu z Zespołem KANCLEX.