Co jakiś czas opinię publiczną bulwersował fakt, że rodzice, którzy przez całe życie ignorowali swoje dzieci, czy nie łożyli na ich utrzymanie, na starość domagają się od swojego potomstwa alimentów. Od 27 stycznia br. sytuacja dzieci tzw. „wyrodnych” rodziców częściowo się poprawiła…
Obowiązek alimentacyjny
Alimentacja, czyli dostarczanie środków utrzymania jest obowiązkiem wynikającym wprost z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W powszechnym odbiorze, to obowiązek ciążący na rodzicach względem dzieci, ale należy pamiętać, że obejmuje on szerszy krąg osób. Do płacenia alimentów mogą być zobowiązani m.in.:
- były małżonek względem drugiego z małżonków,
- rodzeństwo względem siebie,
- powinowaci, jak np. mąż matki względem dzieci,
- dzieci względem rodziców.
Zakres samych alimentów uzależniony jest od tzw. usprawiedliwionych potrzeb oraz możliwości majątkowych osoby zobowiązanej do ich uiszczania. Jest to pierwsze ograniczenie dowolności, bowiem nie w każdej sytuacji alimenty będą się należały. W pierwszej kolejności sąd zbada, czy faktycznie, alimenty są dla uprawnionego niezbędne, z drugiej strony będzie musiał zweryfikować – stosownie do art. 135 § 1 k.r.o. – „zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego”.
Ważne, by pamiętać o sformułowaniu „możliwości” w cytowanym przepisie. Niedoskonałość systemu prawa pozwala często na ukrywanie dochodów. Dlatego sąd nie bierze pod uwagę wykazanych dokumentami dochodów, ale – kierując się wykształceniem, posiadanym zawodem, czy posiadanym majątkiem – ile może zobowiązany zarabiać.
Dlatego dość często w sytuacji tzw. „wyrodnych” rodziców pozostających faktycznie w niedostatku, dobrze, czy choćby przeciętnie zarabiające dzieci były obciążane kosztami ich utrzymania. I ta sytuacja skutecznie bulwersowała opinię publiczną.
Zasady współżycia społecznego
Od 2009 roku wprowadzono zmianę do kodeksu, w myśl której można „uchylić się od […] obowiązku alimentacyjnego […], jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”. Co to oznacza? Przepis ten jest dalece nieostry i nieprecyzyjny. Uważa się, że raczej w sytuacji, w której zachowanie uprawnionego do alimentów było rażąco niewłaściwe, czy budzące dezaprobatę, jak znęcanie się, czy popełnienie przestępstwa na rzecz uprawnionego.
Uwaga! Ograniczenie powyższe nie dotyczy alimentów od rodziców dla małoletnich dzieci.
Problem natomiast pojawiał się, gdy taki „wyrodny” rodzic trafiał do Domu Pomocy Społecznej.
Koszty pobytu w Domu Pomocy Społecznej
Niezależnie od alimentów, DPS-y mogły zobowiązać dziecko do uiszczania opłaty za pobyt takiego rodzica w ośrodku. Wynikały one z ustawy o pomocy społecznej i były częściowo niezależne od Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wg niej, dzieci miały obowiązek utrzymywać rodzica w DPS, niezależnie od tego, czy płaciły one alimenty, czy też nie. A nierzadko były to wysokie koszty.
Istniała możliwość zwolnienia się, ale pod warunkiem oddalenia powództwa o alimenty. Oznacza to, że wyłącznie, gdy taki „wyrodny” rodzic pozwał dziecko o alimenty, a sąd oddalił żądanie, można było ubiegać się o zwolnienie z takiej opłaty. Jednak rodzice nie pozywali dzieci, aby właśnie uniknąć dania im stosownego oręża do ręki. Sytuacja uległa zmianie w styczniu 2022 r.
Do ustawy o pomocy społecznej dodano zapis, w myśl którego:
osoba […] wykaże, […] rażące naruszenie przez osobę kierowaną do domu pomocy społecznej lub mieszkańca domu obowiązku alimentacyjnego lub innych obowiązków rodzinnych […].
Dzięki nowej normie już nie trzeba czekać na pozew od „wyrodnego” rodzica, ale samodzielnie wykazując naganne zachowanie rodzica wystąpić o zwolnienie.
Wniosek i dowody
Stosowny wniosek o zwolnienie powinien być odpowiednio umotywowany i udowodniony. W przypadku naruszenia przez „wyrodnego” rodzica obowiązku alimentacyjnego, najczęściej będą to dokumenty wskazujące na niepłacenie alimentów na dziecko (np. wyrok ustalający alimenty wraz z informacją z Funduszu Alimentacyjnego, który zastępczo płacił alimenty, wyrok karny dla rodzica zalegającego z alimentami).
Trudniejsze do udowodnienia będzie niedopełnianie innych obowiązków rodzinnych, ale i tutaj ustawa wychodzi trochę naprzeciw wnioskodawcy. Dopuszczalne są wszelkie dowody, jakie tylko potwierdzą treść naszego wniosku. Ponieważ cała procedura odbywa się w trybie administracyjnym, nie sądowym, warto np. zeznania świadków jak dalsi krewni, przyjaciele rodziny, spisać w formie dokumentu i z podpisem poświadczonym przez notariusza złożyć jako dowód. Nikt bowiem w tym postępowaniu nie przesłucha świadków. Również dowody w postaci SMS-ów, maili, listów są dopuszczalne.
Trzeba jedynie pamiętać, by dowody wyraźnie wskazywały na niedopełnianie obowiązków rodzinnych, nie zaś były subiektywną oceną ich jakości.
Jeżeli mają Państwo pytania dotyczące utrzymania rodziców w DPS-ie, alimentów na rodzica, bądź chcielibyście skorzystać z pomocy prawnika lub mediatora, by je ustalić – jesteśmy do Państwa dyspozycji!